Postępowanie wyjaśniające UKNF: ciekawostki i konsekwencje – komentarz Denisa Jankowskiego
Postępowania wyjaśniające prowadzone przez UKNF rządzą się swoimi prawami, a szerokie, quasi-śledcze uprawnienia Urzędu budzą wiele pytań. O niektórych z uprawnień pisałem już w artykule dla prawo.pl.
Jednak pewna ciekawostka (a może nawet potencjalna luka?) w procedurach przyciągnęła moją uwagę: brak fikcji doręczenia . Jeśli wezwana osoba nie odbierze korespondencji, to formalnie wezwanie uznaje się za niedoręczone. Co więcej, nawet doręczenie osobiste przez pracowników UKNF może być nieskuteczne — szczególnie gdy ktoś celowo unika kontaktu ukrywając się.
Czy to oznacza, że można „uciec” przed odpowiedzialnością?
Niekoniecznie. Choć takie zachowanie może na chwilę opóźnić proces, postępowanie wyjaśniające służy przede wszystkim analizie danych. A te UKNF często pozyskuje z innych, zewnętrznych źródeł, co pozwala mu przesłać zawiadomienie do prokuratury, nawet bez udziału osoby podejrzewanej.